Po jakże długiej przerwie wracam na bloga z recenzją mojego ulubionego podkładu. Przez kilka lat szukając w miarę dobrego dla mojej problematycznej cery podkładu, mogę w końcu powiedzieć, że go znalazłam! :) Jest nim Rimmel Match Perfection. W sumie to moja mama pomogła mi go wybrać... :) Przejdźmy do konkretów :
Opis produktu:
Kryjący, niepozostawiający śladów podkład z zaawansowaną technologią Smar t- Tone dla efektu nieskazitelnej, perfekcyjnej cery w każdym świetle. Wzbogacony drobinkami szafiru dla efektu świetlistej i promiennej cery. Trwałość makijażu przez cały dzień.
Match Perfection zostaje na skórze przez cały dzień i nie wymaga żadnych dodatkowych poprawek. Jest lekki i beztłuszczowy, dobrze się rozprowadza, posiada ochronny filtr SPF18, dzięki któremu cera jest cały czas pod ochroną.
Match Perfection jest idealnym podkładem dla zabieganych współczesnych dziewczyn, ponieważ jego długotrwała formuła utrzymuje się na skórze do 16 godzin. Kolor nie blaknie, dzięki czemu można nosić go od rana do nocy, bez nanoszenia poprawek.
Cena: ok. 38zł / 30ml
Moja opinia:
I z tym wyżej podanym opisem mogę się jak najbardziej zgodzić :) Poza tym, że utrzymuję się do 16 godzin na twarzy,bo niestety to nie prawda, natomiast i tak dłuugo się trzyma i to bez ciągłych poprawek, które bez wątpienia wkurzają. Może lekko wysuszyć,dlatego nawilżanie jest niezbędne. Cena w drogeriach typu Rossman utrzymuję się w granicy 38 zł, lecz warto poczekać na promocję,bo takowe rownież widziałam. W mojej osiedlowej drogerii kupuję go za niecałe 32 zł. Jest bardzo wydajny. Starcza mi na około 5 miesięcy.
Występuję w 6 kolorach. (Dla mnie 101 classic ivory jest idealny, nie jest ani różowy ani żółty)
Piszcie jakich Wy używacie podkładów i jakie polecacie :) Do następnej notki, która będzie już niedługo :)
Świetna recenzja :) Szkoda, że tak rzadko piszesz posty :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas : http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/2014/03/sesja-w-lesie.html#comment-form
Ciekawa propozycja, choć na razie muszę wykorzystać te podkłady co mam, po za tym zastanawiam się nad zakupem aptecznych. Zapraszam także do siebie :) :*.
OdpowiedzUsuńDobrze kryje i wygląda naturalnie skin balance Pierre rene. Ten moim zdaniem jest średni, stwierdziłam raczej, że taki na co dzień.
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tego podkładu,ale jeszcze w starszej wersji, nie był zły, ale jednak było z nim coś nie tak :D
OdpowiedzUsuńHej szablon mi robiła Karolina z bloga.
OdpowiedzUsuńhttp://www.pasjekaroliny.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAktualnie, zamiast podkładu, wolę BB
OdpowiedzUsuńDla mnie nawet najjaśnjejszy odcień był za ciemny :( poza tym szybko spływał z twarzy.
OdpowiedzUsuńmiałam go i niby dobry, ale chyba nie na tyle dobry żebym go kupiła ponownie:)
OdpowiedzUsuńMiałam go.. dopóki mama mi go nie podkradła ;) Jest świetny.
OdpowiedzUsuń